Obiecałam znajomemu zrobienie kilku kompletów kartek świątecznych. Koniecznie jak najmniej ozdób, żeby bez problemu można było wsunąć kartkę w kopertę, a poza tym mogę puścić wodze wyobraźni. Od tygodnia co wieczór tnę więc papiery, wymyślam układy i nudzę się okropnie... Masowa produkcja nie jest tym, co tygryski lubią najbardziej. Nic więc dziwnego, że w końcu nie wytrzymałam, wyciągnęłam odbite stempelki, copiki i niedługo zapewne pokażę nowe Tildowe karteluchy :)
I promised my friend to make few sets of Christmas Cards. I can make whatever I want on condition that every card will fit into an envelope so last days I've spent on cutting papers an making cards. It's so boring that I just had to make a break and today I coloured some Christmas stamps. Hopefully, I'll be able to show new easel cards soon :)
3 komentarze:
rety jak Ty pięknie kolorujesz:)
Cudownie kolorujesz stemple :)
Prześlij komentarz