Polpomp powrócił po długiej nieobecności ze swoim stempelkami i papierami pod nowym szyldem Lemonade, a jakby tego było mało, od razu uraczył nas wspaniałymi słodkościami. Jeżeli szczęście dopisze, te śliczne papiery trafią w moje łapki, jeżeli nie, pozostanie mi cieszenie się rychłym urlopem i dalsze snucie scrapowych planów, które już za kilka dni zacznę wcielać w życie. Mój scrapowy zeszyt pęka już w szwach...
2 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz